O modyfikacjach w prawie w związku z wejściem od zeszłego miesiąca Polskiego Ładu mówi się od dłuższego czasu. Niestety dopiero po ich wejściu okazało się jak wiele niedoskonałości posiada. Na samym początku mogło się wydawać, że reforma będzie bardzo pozytywna i sporo osób cieszyło się na wejście takich przepisów. Na początku roku, kiedy pojawiły się pierwsze wypłaty okazało się jednak, że bardzo duża ilość pracowników nie tylko nie nie ma większych wypłat, ale otrzymuje mniej pieniędzy. Księgowa Kraków oraz w innej części kraju ma problemy, żeby poprawnie wyjaśnić klientom co się zmienia i jakie dokumenty muszą złożyć. Sprawdźmy kogo najbardziej dotkną nowe przepisy i jakie plany ma na to nasz Rząd.
O co chodzi z ulgą dla klasy średniej?
Ta ulga jest jedną z najbardziej kontrowersyjnych rzeczy. Zgodnie z założeniami Polskiego Ładu jeśli zarabiacie rocznie między 68 412 a 133 692 zł brutto, nie powinniście stracić na wprowadzeniu nowych przepisów. Problem pojawił się jednak jak zaczęto sprawdzać co się stanie, jeżeli w danym roku pracownik będzie na dłuższym zwolnieniu lekarskim, zmieni pracę na gorzej lub lepiej płatną, albo zdecyduje o pójściu na emeryturę i spadnie poniżej 68 412 zł brutto, albo suma jego rocznych zarobków przekroczy 133 692 zł brutto. Okazuje się, że w takiej sytuacji osoba taka musi oddać znaczną ilość pieniędzy do Skarbówki przy następnym rozliczeniu PIT. To sprawia, że pracownicy nie wiedzą, czy mają złożyć oświadczenie, żeby im tej ulgi nie uwzględniać, czy nie. Na jednej z ostatnich konferencji premier Mateusz Morawiecki oznajmił, że każdy kto otrzymuje wynagrodzenie w kwocie do 11141 zł brutto miesięcznie i będzie stratny na Nowym Ładzie, dostanie wynagrodzenie szkód. Skarbówka jednak twierdzi, że nie jest możliwe wprowadzenie tego systemowo i Polacy wciąż nie wiedzą co powinni robić. Pamiętajcie, że jedną z lepszych rzeczy, jakie możecie zrobić, jest wybranie się do biura księgowego w Krakowie. Księgowe na pewno postarają się Wam jak najlepiej doradzić i wszystko wytłumaczyć.
Nowy Ład a przedsiębiorcy
Jeszcze zanim powstał Polski Ład można było zauważyć, że osoby, które prowadzą spółki i jednoosobowe działalności gospodarcze mają gorsze warunki przy corocznym rozliczeniu podatkowym. Teraz Nowy Ład jeszcze bardziej utrudni życie przedsiębiorcom, którzy nie będą mogli spokojnie sprzedać wykupionego z leasingu samochodu przed upływem 6 lat. W innym przypadku obowiązkowe będzie rozliczenie tego w PIT. Do końca zeszłego roku było to tylko pół roku. Następną ważną i niesamowicie negatywną dla osób prowadzących firmy modyfikacją jest to, że oczywiście przedsiębiorcy nie są uwzględnieni przy uldze dla klasy średniej. Po raz kolejny udowadnia to, że są oni na niekorzystnej pozycji.
Czy Nowy Ład jest przemyślany?
Osoby specjalizujące się w prawie podatkowym zgadzają się co do tego, że tak wielka reforma podatkowa powinna być o wiele bardziej i rozsądniej zorganizowana niż wprowadzony na początku tego roku Polski Ład. W zeszłym roku usłyszeć można było, że Polski Ład sprawi, że większość pracowników zyska, mało kto straci, prawda jednak pokazała coś zupełnie innego. Nawet jeśli Ci najmniej zarabiający zyskują kilkaset złotych w przeciągu miesiąca to zjada to galopująca inflacja. Dodatkowo tracą nie tylko osoby, które wchodzą w 2 próg podatkowy, ale też rodzice samotnie wychowujący dzieci. Jest to dla nich niesamowicie duży cios, o czym nikt nie wspomniał przy planowaniu Nowego Ładu. Nie jest też nowością, że w dużo gorszej sytuacji są nie pierwszy raz przedsiębiorcy. Jeśli nie umiecie obliczyć czy rozliczać się przez ryczałt, czy podatek liniowy, lub nie rozumiecie do końca nowych przepisów to spróbujcie wybrać się go księgowej w Krakowie. Biura rachunkowe na bieżąco zapoznają się z Polskim Ładem i przedstawiają najlepsze scenariusze dla Klientów.